sobota, 27 września 2008
...
jesień...
piątek, 26 września 2008
Niedziela
wtorek, 23 września 2008
Rower Herkules
Wieżowiec na warszawskiej Pradze Północ, budynek ogrodzony, bramka, domofon, a przy drzwiach wejściowych wszystkich wchodzących wita portier.
Sobotni wieczór, pomiędzy 17:20 a 19:55 mój rower stojący wolno od roku przed moimi drzwiami zniknął. Poinformowany o cały zdarzeniu portier stwierdził, że nie widział, aby ktokolwiek wychodził z białym Herkulesem, ale skoro roweru nie ma pod drzwiami, to prawdopodobnie żółtki go wzięły. Ogląd wszystkich pięter nie przyniósł rezultatu. Przy windach powiesiłam kartkę „Proszę o zwrot roweru (biała damka marki herkules). Rower ma wartość sentymentalną (jedyne!!!). Dziękuje.”
Każdy kto mijał windy widział ogłoszenie. Każdy je również komentował i wysuwał wciąż to samo podejrzenie wobec wspomnianych wyżej żółtków. Drugi portier, dozorca, kolega z liceum, moja mama, kolejne sąsiadki...
W poniedziałek o godzinie 7 rano w drzwiach naszego mieszkania stanął dozorca z informacją, że rower stoi na drugiej klatce schodowej. Sprawcy uprowadzenia nie znaleziono. Nie szkodzi, i tak wszyscy wiedzą, że na pewno były to żółtki. Bo kto, jeśli nie żółtki - inni, obcy, dzicy, z czarnym podniebieniem, jedzący psy, koty i gołębie... w dodatku mający proste czarne włosy, skośne oczy, szerokie nosy, niski wzrost i parający się handlem - mógł wziąć mój rower? Odpowiedź jest prosta - kozioł ofiarny. Z czarnym podniebieniem oczywiście...
CDA
Klęłam jak zwykle po niemiecku (bo w jakim innym języku można), gdy nagle z wrażenia przeszłam na czeski (do prdele! krzyknęło mi w głowie). Linki po linku znalazłam stronę Teuna A. van Dijka, mojego ostatniego guru i mistrza, twórcy Krytycznej Analizy Dyskursu (CDA).
www.discourses.org jest jego stroną domową na której zamieszcza większość swoich artykułów (zarówno te starsze jak i te jeszcze nie opublikowane), w tym właśnie te, które szukałam. Eh. Świat jest piękny.
poniedziałek, 22 września 2008
notatka terenowa z biblioteki
The component ethnographer is an honest reporter. The good one is an indiscrete but articulate lover.
Michael Moerman Life after CA. An ethnographer's Authobiography [w:] Text in context, red. G. Watson, R. Seiler, Londyn 1992, s. 23