środa, 11 listopada 2009

rytuały

Wódz i najważniejsi wojownicy ustawiają się w wielkim kręgu przed kamiennym postumentem symbolizującym duchy przodków. Wszyscy ubrani w ceremonialne stroje przygotowywali się od tygodni do tego dnia.
Tylko wojownicy mogą uczestniczyć w rytuale, a wszyscy pozostali są jedynie świadkami corocznych obchodów święta. Stoją za wojownikami odgrodzeni od nich symbolicznym ogrodzeniem. Przestrzeń została podzielona, chociaż nawet w inne dni teren wokół postumentu naznaczona jest silnym tabu. Pali się tu święty ogień, którego pilnują wyznaczeni wojownicy w ceremonialnych strojach. Tego dnia wartę przy postumencie i świętym ogniu pełnić będą przedstawiciele wszystkich tajnych bractw z grupy wojowników.

Uroczytości przewodniczy jeden ze starszych wojowników, który jest odpowiedzialny za przebieg zdarzeń. Pilnuje, aby wszystko odbyło się w odpowiedniej kolejnosci. Aby odtworzyć coroczny cykl. Aby świat istniał dalej.

Najpierw wzywane są duchy przodków. Gromkim okrzykiem prosi się ich o przybycie i stanięcie przed żywymi. Mają być oni razem z żywimi świadkami święta. Prezentowana jest broń, wódz przemawia, słychać salwy. Następnie składane są ofiary na postumencie. Tradycyjnie są to kwiaty uformowane w wieńce. Miarowym krokiem wódz podchodzi do postumentu. Bębny dudnią.
Napięcie sięga zenitu.
Żywi i martwi są świadkami ofiary.

To nie koniec wydarzeń tego dnia. Jak co roku odbywają się pokazy sprawności fizycznej. Odbywa się Wielki Bieg. Ale tego dnia nie ważny jest wynik. Każdy zostanie nagrodzony.
A całe miasto przystrojone jest w specjalne barwy, żeby wszyscy poczuli, że ten dzień jest inny.

Warszawa, 11 listopada. Święto Niepodległosci.

Brak komentarzy: