środa, 4 lutego 2009

Groźby matrymonialne

Czytam kolejne roczniki ukraińskiego dziennika "Diło", które wychodziło we Lwowie w latach 1880 - 1939. Najchętniej sięgam po przedostatnią stronę. Można tam znaleźć program radia, informacje o kinach i teatrach i oczywiście ogłoszenia.
"Państwowy urzędnik, kawaler, lat 27, brunet, nawet niebrzydki, uniwersytet, bez nałogów - ożeni się z panną do lat 35, sympatyczna, mądrą, niebiedną; inaczej zmuszony będzie wziąć nieukrainkę." (3. lipca 1938)
Wybranka musi być bogata, mądra i być Ukrainką. Czy groźba ożenienia się z "obcą" podziałała na dzielne panny ukraińskie? Czy serce którejś niebiednej panny drgnęło na widok tego ogłoszenia?
W końcu udana wymiana pokoleń jest podstawą przetrwania narodu. Czy tym razem się udało? Nie wiem, chociaż jestem szalenie ciekawa ile chętnych znalazł nawet niebrzydki kawaler.

Brak komentarzy: