Tak czy inaczej dzisiaj tłusty czwartek, który stanowczo wpływa na jakość badań terenowych. Po pierwsze osładza życie. Po drugie prowokuje obcych sobie ludzi do rozmów: które pączki najlepsze, ile już dzisiaj zjadłeś, czy w cukierni są kolejki, a jak najlepiej smażyć samemu.
A antropolog dostała pączka od pani bibliotekarki i jest szczęśliwa.
A antropolożkę można posłuchać o tutaj: http://www.rdc.pl/index.php?/pol/artykuly__1/warto_wiedziec/co_kraj_to_paczek Wie wszystko o pączkach!
2 komentarze:
ach, profity z badań...obiadki, kawki, pączusie...o tym można by chyba tomy pisać :)
... i kolejne centymetry w pasie.. eh.
Prześlij komentarz